Pomiędzy „Rozdrożami” a „Niebem pachnącym sianem” – relacja

Jak miło było zagościć w murach Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Rabce! Naszego Gościa – Adrianę Jarosz powitała pełna sala. Spotkanie przebiegło w wyjątkowej atmosferze, nic tak nie cieszy, jak fantastyczny kontakt ze słuchającymi. Ale trzeba podkreślić, że naprawdę było czego posłuchać. Adriana kreśli wiersze bardzo obrazowe, pełne baśniowych widoków, zaskakujących metafor. Świat, który zatrzymuje odbiorcę i każe mu się zachwycić. Poetka poprowadziła nas w krainy, które kocha – m.in. w Bieszczady, Tatry i do Złotego Potoku – o każdym z tych miejsc (w odpowiedzi na zapytania z sali) snuła ciekawe historie. Poprowadziła nas do ludzi, którzy przemijają, ale zostali uwiecznieni w wierszu. Piękna funkcja poezji – zachować od zapomnienia. Jeden z takich utworów (“Anton”) został przeczytany przez aktora związanego z łódzkim teatrem eksperymentalnym – Stanisława Bieleckiego. Po spotkaniu można było dostać najnowszy tomik Adriany Jarosz (od razu ustawiła się kolejka po autografy – miła pamiątka po wieczorku autorskim), można też było bezpośrednio porozmawiać z Autorką i innymi poetami, którzy dotarli do Rabki m.in. z Nowego Sącza i Nowego Targu.
ada6ada7

ada4ada1ada2

ada5ada3

fot. Adam Kwiatek

Skomentuj

Skip to content