Pomimo zawirowań pandemicznych udało się nam w tym roku po raz kolejny zorganizować noc w bibliotece. Na kilkanaście godzin rabiańska książnica zmieniła się w miejsce spotkań przy ogniu zdobione naskalnymi rysunkami. Młodzi jaskiniowcy podzieleni na grupy: ŁOWCÓW, ZBIERACZY I STRAŻNIKÓW OGNIA słuchali historii o czasach prehistorycznych, ale także sami tworzyli swój świat malując i snując opowieści.

Z CIEKAWOSTEK TWÓRCZYCH – w świecie Krudów pojawił się słoń-kosmita strzelający laserem, terminator, niezniszczalna babcia, której nie wadził nawet granat i myszka, która zjadła niedźwiedzia.
Po długiej przerwie na nocy pojawił się stały bywalec i przyjaciel biblioteki – p. Marcin Białoń. Poprowadził nam VII Turniej DOBBLE, który wygrała Maja Ostrowska – opis turnieju w osobnej relacji.

Drugi konkurs był już jak najbardziej „jaskiniowy” – „łowiecki turniej rzutek” wygrał Kuba Saternus : pięć razy nadziewięć rzutka lądowała w celu.
Jaskiniowcy rzeźbili w kościach i kamieniach, my lepiliśmy z masy solnej.

Centralnym punktem nocy było jak zwykle szukanie słodkiego skarbu. I jak zwykle dostarczyło wszystkim wielu emocji – schowki, do których wiodły wskazówki nie zawsze były oczywiste.


Nagrody w Turnieju DOBBLE i słodki skarb zafundował p. Marcin Białoń – w tym roku naprawdę na bogato – za co serdecznie dziękujemy!
Rankiem na młodych jaskiniowców czekało całkiem cywilizowane śniadanie, myślę że noc zostawiła dobre wrażenia.
